Pielęgnacja skórek to temat dzisiejszego wpisu. Kilkakrotnie spotkałam się z pytaniem, czy usuwanie skórek jest korzystne, czy nie? Jakie są wady, a jakie zalety?
Może na początku zacznijmy od tego, czym jest obrąbek naskórkowy pot. zwany skórką.To nic innego, jak widoczna część wału paznokciowego w postaci naskórka narastającego na płytkę paznokcia. Więc po co nam ona? To bardzo ważna część paznokcia, ponieważ stanowi barierę ochronną dla drobnoustrojów. Zabezpiecza nie tylko przed wniknięciem brudu, kurzu, pyłów, ale przede wszystkim chroni przed mikroorganizmami znajdującymi się w otoczeniu, mogącymi powodować choroby paznokci.
Dlaczego usuwamy naskórek? Głównie ze względów estetycznych. Narastająca skórka nie wygląda dobrze przy pomalowanych paznokciach, nie możemy jej zamalować, bo w tym miejscu lakier i tak odpryśnie, a zostawiona sama sobie zajmuje sporo miejsca, więc przy malowaniu automatycznie pojawia się efekt odrostu. Jest to między innymi powód, dla którego usuwamy skórkę.
Czy więc warto usuwać skórki? Musimy przede wszystkim wiedzieć, że po wycięciu nasz organizm będzie się bronił. Obrąbek będzie narastał szybciej i stanie się twardszy. To naturalna reakcja. Wycięcie do zera nie jest bezpieczne, zwłaszcza u osób, ze skłonnością do pękania skóry. W tym momencie naruszamy naturalną barierę i osłabiamy ochronę paznokcia. Jeżeli skórki są delikatne i nie przeszkadzają tak bardzo wystarczy je delikatnie odsunąć kopytkiem. Nie zawsze konieczne jest wycięcie. Należy obserwować paznokcie i dostosowywać taki zabieg do ich potrzeb.
Dla przybliżenia wrzucam Wam budowe paznokcia 🙂 Ja nie usuwam skórek, delikatnie odsuwam je kopytkiem i nic sie nie dzieje 🙂
